Duplantis zmierzy się w innej dyscyplinie? Ma dobry rekord. Dostał wyzwanie od mistrzyni świata

W niedzielę został rozegrany finał Diamentowej Ligi w Eugene. Jednym z głównych bohaterów tych zawodów był Armand Duplantis. 23-latek pobił rekord świata w skoku o tyczce.

Szwedzki tyczkarz już klasycznie był faworytem do złotego medalu. Po uporaniu się z wysokością 6,02 metra, która zapewniła mu pierwsze miejsce w konkursie, podjął kolejną próbę pobicia najlepszego wyniku na świecie. W przeciwieństwie do zawodów w Budapeszcie, kiedy to nie udało się pokonać granicy 6,23 metra, tym razem uczynił to za pierwszym razem, poprawiając swój wcześniejszy wynik.

Zaraz po zakończeniu imprezy Duplantis otrzymał kolejne w ostatnim czasie wyzwanie. Nieco wcześniej do bezpośredniego pojedynku zaprosili go rekordzista świata w biegu na 400 metrów przez płotki, Karsten Warholm oraz mistrzyni olimpijska w biegu na 100 metrów, Shelly-Ann Fraser-Pryce.

Tym razem wyzwanie utytułowanemu tyczkarzowi rzuciła trzykrotna medalista tegorocznych mistrzostw świata, Sha Carri Richardson. Z uwagi na to, że oboje znają się jeszcze z czasów studiów na uczelni w Luizjanie, to właśnie 23-letnia biegaczka będzie jego rywalką jako pierwsza. Wiele wskazuje więc na to, że już niedługo Duplantis sprawdzi się w biegu na 100 metrów.

- Bardzo dobrze się znamy, lubimy i cały czas wzajemne się dopingujemy startując na całym świecie, więc to ona jest dla mnie naturalnym numerem pierwszym. Poza tym jest aktualną mistrzynią świata na tym dystansie, więc wyzwanie jest poważne - powiedział Duplantis po zawodach.

Z informacji podanych przez dziennik „Aftonbladet” wynika, że najlepszy tyczkarz świata może się pochwalić dość dobrym rekordem. Najlepszy rezultat Duplantisa w biegu na 100 metrów został odnotowany w 2018 roku i wynosi 10,72 sekundy, czyli odrobinę gorzej niż rekord życiowy Richardson. Młoda Amerykanka pobiegła w czasie 10,64 sekundy.

- Jestem znacznie szybszy niż sześć lat temu, o czym świadczą moje wyniki. Myślę, że dzisiaj stać mnie na 10,30-10,40 s. - dodał Szwed.