"Dwa mecze to efekt działania Lewandowskiego. Powołanie Krychowiaka też" Smokowski nie gryzł się w język

"Dwa mecze to efekt działania Lewandowskiego. Powołanie Krychowiaka też" Smokowski nie gryzł się w język
fot. Norbert Barczyk/Pressfocus.pl
Tomasz Smokowski zabrał głos w sprawie ostatnich wydarzeń w reprezentacji Polski. Zdaniem dziennikarza część winy za niepowodzenie biało-czerwonych spoczywa na Robercie Lewandowskim.
Obecnie reprezentacja Polski zajmuje przedostatnie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej EURO 2024. Nasza drużyna narodowa wyprzedza jedynie Wyspy Owcze, które udało się pokonać 2:0 (0:0).
Dalsza część tekstu pod wideo
Porażka z Albanią (0:2) sprawiła, że na ten moment biało-czerwoni właściwie nie mają szans na bezpośredni awans. Złe wyniki zaowocowały kolejnym zepsuciem się atmosfery w kadrze, która przecież już wcześniej nie była najlepsza.
Zdaniem Tomasza Smokowskiego wpływ na niepowodzenia drużyny w ostatnim czasie miały działania Roberta Lewandowskiego. Według słynnego dziennikarza kapitan decydował o części powołań oraz nie obronił się na boisku.
- Dwa ostatnie mecze, które były fatalne, to jest również pokłosie działania naszego kapitana reprezentacji. Chciałbym powiedzieć - asystenta trenera, a może nawet ważniejszego niż pan trener - ocenił w "Kanale Sportowym".
- Uważam, że powołanie Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego to był efekt pojechania Roberta Lewandowskiego. Później Robert udzielił tego wywiadu... ja widziałem naszych zawodników drżących jak osika. Jeśli to miało budzić naszą reprezentację, to zrobiło to coś wręcz przeciwnego - dodał.
- Nie chcę powiedzieć, żeby go zwalniać albo wyrzucać. Niemniej działania wokół kadry były kompletnie nietrafione i sprawiły, że drugie kolejne zgrupowanie jest kompletnie przegrane - podsumował.
W trakcie wrześniowego zgrupowania "Lewy" strzelił kolejne dwa gole dla reprezentacji Polski w spotkaniu z Wyspami Owczymi. Niemniej napastnik FC Barcelony nie zebrał dobrych recenzji za żadne ze starć.

Przeczytaj również