Dyrektor Bayernu: Superliga jest możliwa. Grajmy w Azji!
Karl–Heinz Rummenigge, dyrektor Bayernu stwierdził właśnie, że nie wyklucza powstania Superligi skupiającej kilkanaście największych klubów świata.
Propozycja padła na konferencji związanej z Finansowym Fair Play. Niemiecki działacz opowiadał tam zgromadzonym dziennikarzom:
- Nie mogę wykluczyć, że w przyszłości powstanie europejska liga oparta o wielkie zespoły z Włoch, Niemiec, Anglii, Hiszpanii czy Francji.
- Mogłoby to być zrealizowane pod egidą UEFA lub prywatnie - dodał.
Aby jeszcze zwiększyć dochody z takiej Superligi, Rummenigge zaproponował, by część spotkań rozgrywana była w Azji oraz Stanach Zjednoczonych.
I chyba faktycznie to cel finansowy byłby głównym motorem dla powstania tworu, o jakim mówi dyrektor Bayernu. Bo pod względem sportowym już dziś Liga Mistrzów jest zdominowana przez kluby z wymienionych przez Niemca lig.
Rummenigge dostał też wsparcie od prezydenta Juventusu. Andrea Agnelli przyznał, że dochody z Ligi Mistrzów są dziś niewystarczające:
- Telewizyjne prawa do LM są dziś warte 1,5 miliarda euro. Porównajmy to z NFL - dostają niemal 7 miliardów! A przecież badania marketingowe pokazują, że spośród 2 miliardów fanów na świecie aż 1,6 miliona to kibice piłkarscy! Futbol amerykański cieszy się popularnością tylko 150 milionów.
- To wszystko sprawia, że ludzie zaczynają myśleć, jak bardzo nie wykorzystujemy potencjału tkwiącego w piłce nożnej - zakończył Agnelli.