Dyrektor Gladbach o skandalicznym zachowaniu Marcusa Thurama. "Nie splunął celowo. Zrobił to mimowolnie"

Thuram w końcówce meczu ostro starł się z Poschem. Francuzowi puściły nerwy i z bliska splunął w twarz rywala. Sędzia po obejrzeniu powtórki wyrzucił go z boiska.

- Odbyłem dziś rozmowę z Marcusem, podczas której ponownie przeprosił mnie i klub za swoje zachowanie. Jest zdruzgotany tą sytuacją. Zapewnił mnie, że nie splunął na Stefana Poscha celowo. Powiedział, że kłócił się z nim, i splunął mimowolnie w trakcie rozmowy i w wielkim podnieceniu. Wie doskonale, że to niczego nie zmienia i nagranie mówi wszystko. Wierzę mu, bo to osoba refleksyjna, która zachowuje się nienagannie - przyznał Eberl.

Borussia wyciągnie konsekwencje wobec jednego ze swoich najlepszych piłkarzy. Thuram dostanie po kieszeni.

- Ukarzemy go kwotą odpowiadającą jednomiesięcznemu wynagrodzeniu, która zostanie przekazana na cel charytatywny. Marcus zaakceptował tę decyzję i zaoferował dodatkowe zaangażowanie w tę sprawę. Wczoraj przeprosił Stefana Poscha, Hoffenheim, kolegów z drużyny, sztab trenerski oraz kibiców. Znamy jego otoczenie i rodziców. To, co się stało, do niego nie pasuje - powiedział Eberl.

Na tym konsekwencje wobec Thurama zapewne się nie skończą. Zachowaniu francuskiego napastnika z całą pewnością przyjrzą się dyscyplinarne organy Bundesligi.

Thuram w tym sezonie zaliczył dwadzieścia występów we wszystkich rozgrywkach. Strzelił cztery gole i siedem razy asystował przy trafieniach kolegów.