Dyrektor Legii Warszawa: Jestem wk***. Niektóre transfery padły przez Twittera

Dyrektor Legii: Jestem wk***. Niektóre transfery padły przez Twittera
Wojciech Dobrzyński / Press Focus
Radosław Kucharski, dyrektor sportowy Legii Warszawa, opowiedział o kulisach transferu. Jego zdaniem niektóre plany mistrzów Polski nie wypaliły przez przedwczesny wyciek informacji na Twitterze.
Media społecznościowe mają coraz większy wpływ na funkcjonowanie klubów sportowych. W przypadku Legii - także negatywny. Okazuje się, że mistrzowie Polski stracili przez nie szanse na dokonanie interesujących wzmocnień.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W letnim okienku z powodu Twittera padły niektóre transfery - stwierdził Kucharski w rozmowie z portalem "WP Sportowe Fakty".
Dyrektor sportowy mistrzów Polski wyjaśnił, że chodzi o Marcela Heistera i Petera Pokornego. W obu przypadkach na Twitterze pojawiły się informacje, że Legia jest blisko sfinalizowania transakcji. Ostatecznie nie udało się ich przeprowadzić.
- Pokorny był już u nas umówiony na testy medyczne. I nie dość, że nie dotarł, to przy okazji zawaliły się opcje numer 2,3 i 4 na tę pozycję. Bo gdy my czekaliśmy na niego, to piłkarz numer dwa z naszej listy podpisał umowę gdzie indziej, ten trzeci to samo, a czwarty przedłuża w swoim klubie - powiedział Kucharskim.
W przeszłości Legia mogła mieć też podobne problemy z Ernestem Mucim. Otoczenie piłkarza dotrzymało jednak wcześniejszych ustaleń mimo lepszej oferty z innego klubu.
- Choć sam nie angażuję się i nie śledzę Twittera, to czasem jestem, przepraszam za określenie, wk***. Bo to niszczy kilka miesięcy pracy - podsumował Kucharski.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski21 Jul 2021 · 16:50
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również