Dyrektor sportowy PSG naciska na transfer pomocnika. Leonardo chce wykorzystać dogodną okazję

Dyrektor sportowy PSG naciska na transfer pomocnika. Leonardo chce wykorzystać dogodną okazję
Christophe Saidi/Pressfocus
Leonardo jest gorącym zwolennikiem transferu Paula Pogby do PSG. Santi Aouna, dziennikarz "Foot Mercato", podaje, że dyrektor sportowy naciska na pozostałych członków zarządu, by przyspieszyć rozmowy z zawodnikiem oraz jego agentem.
Francuski pomocnik jest jedną nogą poza Old Trafford. Umowa Paula Pogby z Manchesterem United obowiązuje bowiem do 30 czerwca bieżącego roku i nic nie wskazuje na to, by klub zdecydował się na jej przedłużenie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie pomagają w tym kiepskie stosunki, które panują na linii zarząd "Czerwonych Diabłów" - Mino Raiola. Włoch pełni obowiązki agenta zawodnika i niechętnie zapatruje się na pozostanie swojego podopiecznego w Premier League.
Sytuację tę chce wykorzystać PSG. Francuski klub już wcześniej był łączony z transferem piłkarza, lecz do tej pory nie rozpoczęły się żadne oficjalne rozmowy. Taki impas ma zaś irytować Leonardo.
"Foot Mercato" donosi, że dyrektor sportowy "Paryżan" zaczął naciskać na pozostałych członków zarządu, by przyspieszyli negocjacje w sprawie przenosin Paula Pogby. Brazylijczyk obawia się, że sytuację kontraktową pomocnika będą chciały wykorzystać inne europejskie kluby.
Angielskie media dodają jednak, że niewiele drużyn z całego świata jest w stanie spełnić oczekiwania finansowe Francuza a także jego agenta, który liczy na astronomiczną prowizję związaną z przeprowadzką jego podopiecznego. Włoch ma zarobić znacznie więcej niż w 2016 roku, gdy Paul Pogba przechodził z Juventusu do Manchesteru United. Wówczas na konto szarej eminencji futbolu wpadło 27 milionów euro.
Jeśli marzenia Leonardo o transferze pomocnika się ziszczą, zawodnik opuści Old Trafford po sześciu latach. Przez ten czas wystąpił w 230 meczach "Czerwonych Diabłów", strzelił 39 goli i zanotował 51 asyst.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk05 Apr 2022 · 18:56
Źródło: Santi Aouna

Przeczytaj również