Echa czerwonej kartki Jędrzejczyka. Runjaić zabrał głos. Jasne stanowisko trenera Legii Warszawa

Środowy hit Ekstraklasy obfitował w emocje. Pogoń trzykrotnie wychodziła na prowadzenie, ale ostatecznie przegrała ten mecz 3:4. I to mimo tego, że całą drugą połowę grała 11 na 10 z uwagi na czerwoną kartkę Artura Jędrzejczyka.

"Jędza" otrzymał ją w kontrowersjnych okolicznościach, po starciu z Efitimisem Koulourisem i interwencji wozu VAR. Obrońca nie mógł pogodzić się z tą sytuacją.

Po ostatnim gwizdku o kartkę dla weterana zapytano trenera Kostę Runjaicia. Niemiec przyznał, że był zaskoczony, ale jednocześnie nie pokusił się o odważniejsze stwierdzenia.

- Byłem trochę zaskoczony. (...) Jeśli weźmie się pod uwagę szerszy kontekst całego wydarzenia, to nie powinna być to czerwona kartka. Tak usłyszałem, ale nie wiem. Powtarzam wiele razy, szczególnie w takich momentach, że nie jestem arbitrem, ekspertem - czytamy na portalu "legia.net"

- Na pewno obejrzymy tę sytuację. Jeśli będziemy mieli poczucie, że to nie powinna być czerwona kartka, to myślę, że zareagujemy jako klub. Gra w dziesiątkę jest dużym minusem. Walczymy o każdy punkt, oczywiście Pogoń też. Wygraliśmy w osłabieniu. Niesamowity mecz, wspaniała energia i duch zespołu - dodał.

Runjaić nie szczędził swojej drużynie pochwał.

- Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, naprawdę nie mam słów. Oprócz szczęścia, zawsze potrzeba jakości. Strzeliliśmy na 3:3, potem ustaliliśmy wynik na 4:3. Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mieliśmy większe posiadanie, przebiegliśmy prawie tyle samo kilometrów. Świetny wieczór dla nas.

- Wiem, że nasza drużyna zawsze walczy i nigdy się nie poddaje. Mamy wielkiego ducha zespołu, tworzymy jedność. Pokazaliśmy dużą energię, od początku byliśmy spokojni przy piłce. Graliśmy z ogromną pasją, dyscypliną i konsekwencją, pozostając przy własnym stylu gry - podsumował.