Edinson Cavani skarcił Tottenham Hotspur. Sędziowska kontrowersja nie zatrzymała Manchesteru United [WIDEO]

Edinson Cavani skarcił Tottenham. Sędziowska kontrowersja nie zatrzymała Manchesteru United [WIDEO]
Screen z TV
Manchester United wykonał kolejny ważny krok w kierunku wicemistrzostwa Anglii, wygrywając 3:1 z Tottenhamem Hotspur. Do przerwy "Czerwone Diabły" przegrywały z londyńczykami 0:1 po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Finalnie bohaterem został jednak Edinson Cavani.
Dla obu drużyn spotkanie w północnym Londynie było niezwykle ważne. Podopieczni Jose Mourinho musieli wygrać, aby wciąż realnie liczyć się w walce o Champions League. Manchester United mógł natomiast na siedem punktów odskoczyć od trzeciego Leicester City.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od początku aktywny był Heung-Min Son. Koreańczyk już w trzeciej minucie próbował uderzenia zza pola karnego, ale wówczas piłka poszybowała nad poprzeczką. Pod drugiej stronie boiska Eric Dier zablokował natomiast uderzenie Rashforda.
W 33. minucie byliśmy świadkami sporej kontrowersji. Do siatki trafił wówczas Edinson Cavani, ale w dużo wcześniejszej fazie akcji doszło do starcia Scotta McTominaya z Sonem. Arbiter uznał, że pomocnik Manchesteru United faulował rywala i nie uznał tego gola.
Po chwili to Tottenham zadał cios w postaci bramki. Znów w roli głównej wystąpił koreański zawodnik Tottenhamu. Tym razem wykończył ofensywną akcję drużyny, korzystając z podania Lucasa Moury.
Po przerwie zawodnicy z Manchesteru ruszyli do odrabiania strat. W 56. minucie Hugo Lloris poradził sobie jeszcze ze strzałem McTominaya, ale po chwili musiał skapitulować.
Goście przeprowadzili znakomitą, koronkową akcję, po której w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Cavani. Francuz obronił uderzenie rywala, lecz przy dobitce Freda był już absolutnie bezradny.
Później golkiperzy obu drużyn odgrywali kluczowe role. Dean Henderson zatrzymał Sona, a Lloris w fenomenalnym stylu odbił mocne uderzenie Bruno Fernandesa. Świetne okazje marnowali natomiast Pogba, Kane i Greenwood.
W 79. minucie spotkania gola na wagę trzech punktów strzelił Cavani. Urugwajczyk wykorzystał dośrodkowanie Greenwooda i szczupakiem skierował futbolówkę do siatki.
Później miał jeszcze okazję na wyrównanie. Henderson miał sporo szczęścia, bo uratował go słupek. W samej końcówce wynik ustalił natomiast Greenwood, dobijając rywali w 96. minucie.
Finalnie "Czerwone Diabły" wygrały 3:1 i umocniły się na drugim miejsce w tabeli. Tottenham traci natomiast już sześć punktów do czwartego West Hamu.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik11 Apr 2021 · 19:26
Źródło: własne

Przeczytaj również