Ekspres “Chelsea FC” pomknął po kolejne 3 punkty. Dziwaczna decyzja Timo Wernera [WIDEO]

Newcastle marząc dziś o punktach musiało mieć przynajmniej nieźle dysponowanego bramkarza. Karl Darlow swój warsztat pokazał już w trzeciej minucie, kiedy w polu karnym urwał się Timo Werner. Został zatrzymany po raz pierwszy. Kilka minut później golkiper musiał “wyciągać” strzał głową Tammy’ego Abrahama.

Skapitulował w następnej akcji. Mason Mount mocno dośrodkował w pole karne, a Federico Fernandez zamiast zażegnać zagrożenie, wbił piłkę do własnej bramki. Gospodarze liczyli jeszcze na cofnięcie decyzji przez VAR, ale nie było do tego żadnych podstaw.

Po golu Chelsea jeszcze bardziej podkręciła tempo. Wyśmienitą sytuację zmarnował m.in. Timo Werner, kiksując przy uderzeniu. W drużynie “Srok” najwięcej problemów faworyzowanym gościom sprawiał Allan Saint-Maximin, który szalał po lewej stronie boiska, ale dość dobrze obrońcy “The Blues” blokowali go przy próbie oddania strzału. Pewnie na przedpolu zachowywał się też Edouard Mendy.

Początek drugiej połowy to znów popis nieudolności Wernera. Wychodząc sam na sam z Darlowem zamiast wykończyć akcję, poszukał gorzej ustawionego kolegi. W rezultacie jego zbyt krótkie podanie zostało przejęte przez rywala.

W odpowiedzi stuprocentową okazję na wyrównanie stanu meczu zmarnował Isaac Hayden. Newcastle coraz częściej zagrażało bramce Mendy’ego. Atakowali, ale otrzymali natychmiastową kontrę. Wreszcie coś dobrego w meczu zrobił Werner. Niemiec wyłożył idealną piłkę do Abrahama, a Anglik bezbłędnie umieścił ją w bramce.

Chelsea kontynuuje serię trzech wygranych z rzędu i dzięki dzisiejszej wiktorii przynajmniej na chwilę zameldowała się na szczycie tabeli. W następnej kolejce na ekipę Franka Lamparda czekać będzie Tottenham. Newcastle z kolei pojedzie do Londynu, aby zmierzyć się z Crystal Palace.