Erling Haaland pokazał klasę. Kosztowne prezenty dla piłkarzy i pracowników Borussii Dortmund
Erling Haaland z klasą pożegnał się z Borussią Dortmund. Norweg zrobił kolegom z drużyny i pracownikom klubu kosztowne prezenty.
Haaland od nowego sezonu będzie piłkarzem Manchesteru City. W Dortmundzie spędził 2,5 sezonu. Przez ten czas rozegrał w Borussii 89 meczów, w których strzelił 86 goli.
"Bild" podał, że Haaland na pożegnanie sprezentował swoim kolegom z drużyny zegarki Roleksa. Otrzymało je 33 piłkarzy. Wartość jednego zegarka szacuje się na 13-15 tysięcy euro.
Prezenty przyjechały do Dortmundu dwoma limuzynami. Każdy zegarek - wygrawerowano na nich inicjały gracza - był umieszczony w ozdobnym pudełku. Znalazły się w nim trzy zdjęcia: z numerem koszulki Haalanda, piłkarza cieszącego się z gola i świętującego zdobycie Pucharu Niemiec.
Norweski napastnik docenił też pracowników Borussii. Obdarował ich zegarkami marki Omega. Każdy kosztował 5-7 tysięcy euro.
Haaland przechodzi do Manchesteru City za 60 mln euro. W nowym klubie ma tygodniowo zarabiać ok. 375 tysięcy funtów tygodniowo.