F1 GP Australii. Zaskakująca radość inżyniera: Udało się nam dowieźć do mety dwa bolidy, co jest osiągnięciem

Zaskakująca radość inżyniera Williamsa. "Udało się nam dowieźć do mety dwa bolidy, co jest dużym osiągnięciem"
cristiano barni / shutterstock.com
Robert Kubica powrócił do Formuły 1, ale nie może zaliczyć GP Australii do udanych wyścigów. Miał mnóstwo problemów technicznych z bolidem, przez co zajął ostatnie miejsce.
Zupełnie inne odczucia ma inżynier Williamsa,  Dave Robson. Specjalista był bardzo zadowolony z przebiegu wyścigu. - Udało się nam dowieźć do mety dwa bolidy, co jest dużym osiągnięciem - tak skomentował przedostatnie miejsce George'a Russella oraz ostatnią lokatę Roberta Kubicy.
Dalsza część tekstu pod wideo
To był ciężki dzień, ale można się było tego spodziewać. Dwa samochody na mecie to dla nas ważne osiągnięcie - podkreślił Robson. - Robert zaliczył pechowe pierwsze okrążenie, a gdy wypuściliśmy go na tor z nowym przednim skrzydłem, był w stanie pojechać naprawdę dobry wyścig.
To był debiut George’a w Formule 1 i myślę, że cały weekend w jego wykonaniu był bardzo solidny - dodał. - Teraz ma na swoim koncie swój pierwszy wyścig w F1. Takie osiągnięcie powinno dać naszym kierowcom więcej pewności siebie i pomóc w wykonaniu kolejnego kroku.
- Zespół wykonał dziś bardzo dobre pit stopy. Operacyjnie, wykonaliśmy dobrą pracę z tym, co mamy na ten moment - podsumował.



Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak17 Mar 2019 · 14:14
Źródło: Williams/sport.pl

Przeczytaj również