Fabio Capello: To moja największa zawodowa porażka. Nie udało mi się zrobić z niego wielkiego piłkarza

Capello i Cassano mieli okazję poznać się bliżej w ekipie Realu Madryt. Ich współpraca trwała zaledwie sezon. W czerwcu 2007 roku szkoleniowiec został zwolniony, zaś nieco ponad miesiąc później napastnik trafił na wypożyczenie do Sampdorii.

Capello do dziś pamięta tamte chwile i żałuje, że nie był w stanie pomóc swojemu rodakowi tak, by ten mógł pokazać pełnię swojego talentu.

- Cassano to moja największa zawodowa porażka. Nie udało mi się zrobić z niego wielkiego piłkarza, a mógł się nim stać. Pracowałem bardzo ciężko, ale nie zdołałem tego dokonać - wyznał.

- Dopiero żona sprowadziła go na właściwą drogę. Podczas jednej z naszych niedawnych rozmów w żartach zadałem mu pytanie, dlaczego nie mógł się ożenić, gdy miał 21 lat - dodał Włoch.

Cassano w barwach "Królewskich" łącznie zagrał w 29 spotkaniach. Jego dorobek to 4 gole i 3 asysty.