FC Barcelona. Martin Braithwaite zapowiada eksplozję formy. "Będę jednym z najlepszych strzelców ligi"

Braithwaite trafił do Barcelony w specjalnym trybie - jego transfer już po zamknięciu zimowego okna umożliwiła kontuzja Ousmane Dembele. Choć wielu kibiców uważa, że Duńczyk będzie na Camp Nou jedynie rezerwowym i szybko odejdzie z klubu, to sam piłkarz jest przekonany o swojej wartości.

- Muszę być piłkarzem podstawowego składu. Kiedy gra się w Barcelonie, to ma się wiele okazji do zdobywania bramek. Widzę siebie jako jednego z najlepszych strzelców w drużynie i całej lidze. Po to tu jestem - stwierdził Braithwaite.

Duńczyk podkreśla, że podczas przerwy w rozgrywkach ćwiczy wyjątkowo intensywnie.

- Muszę ciężko pracować i wierzyć w siebie. Kiedy wkłada się dużo wysiłku w treningi, to jest się za to nagradzanym. Teraz ćwiczę ciężej niż kiedykolwiek. Nie ma nikogo, kto pracowałby tak mocno, jak ja. Plan otrzymany z klubu to tylko jedna trzecia moich zajęć. Kiedy wrócę, będę odpowiednio przygotowany fizycznie i psychicznie. Wierzę, że otrzymam za to wielką nagrodę - przyznał Braithwaite.

- Jeszcze nie pokazałem, na co mnie stać. Nie mogę się doczekać, kiedy znów zaczniemy grać. Wrócę z przytupem. Jestem spokojny i wierzę w swoje możliwości - zakończył reprezentant Danii.

Braithwaite na razie zagrał w trzech ligowych meczach Barcelony. Nie strzelił jeszcze gola, nie zapisano też na jego koncie żadnej asysty.