FC Barcelona negocjuje z zawodnikami. Proponuje im gigantyczną obniżkę pensji

Barcelona próbuje zbilansować budżet, który został mocno nadszarpnięty w następstwie pandemii koronawirusa. Klub chwilowo nie może liczyć na wpływy z biletów na mecze, do muzeum, czy praw telewizyjnych. Dziennie traci miliony euro, więc nie dziwi, że postanowił negocjować z zawodnikami czasowe zmniejszenie wynagrodzeń.

Szczegóły ujawnił dziennik "Mundo Deportivo". Według niego Barcelona zaproponuje swoim sportowcom obniżenie pensji o 70 procent. Ofertę otrzymają nie tylko piłkarze, ale też koszykarze, szczypiorniści, hokeiści na wrotkach i futsaliści. Klub zakłada, że cięcia obowiązywałyby od 13 marca aż do końca sezonu. Barcelona wróciłaby do wypłacania całości wynagrodzeń dopiero po decyzji o zakończeniu stanu wyjątkowego. Stałoby się tak nawet wtedy, gdyby rozgrywki nie zostały wznowione.

Josep Maria Bartomeu przedstawił już propozycję kapitanom sekcji piłkarskiej, czyli Leo Messiemu, Sergio Busquetsowi, Sergiemu Roberto i Gerardowi Pique. "Mundo Deportivo" twierdzi, że liderzy drużyny odnieśli się do prośby klubu ze zrozumieniem. Ostateczną decyzję mają podjąć po konsultacjach z pozostałymi członkami zespołu. Inne wiadomości ma "Marca". Jej zdaniem oferta sformułowana przez pracodawcę nie przekonała piłkarzy.

Barcelona wydaje na pensje ponad 600 mln euro rocznie. Zdecydowaną większość z tej kwoty pochłania utrzymanie drużyny piłkarskiej - łącznie pensje jej zawodników przekraczają poziom pół miliarda euro za sezon.