FC Barcelona. Pique zakpił z Realu Madryt. "Wygrywanie na Santiago Bernabeu już nawet nie bawi. To zwyczaj"

Zespoły Realu Madryt i FC Barcelony zmierzyły się w półfinale Pucharu Króla 2018/2019. W pierwszym meczu (w Barcelonie) padł remis 1:1, natomiast w drugim spotkaniu (w Madrycie) FC Barcelona strzeliła po przerwie trzy gole i dzięki temu wygrała 3:0. Dokument „Matchday" dostępny na platformie Rakuten opowiada o kulisach tamtego spotkania.

W materiale został przedstawiony m.in. Gerard Pique, który podkreślił, że Santiago Bernabeu nie jest miejscem, w którym ciężko o wygraną. Przeciwnie, choć wiele drużyn ma problem ze zdobyciem punktów w Madrycie, stoper twierdził, że zwycięstwo tam to w zasadzie coś bardzo zwykłego.

- Znowu lanie tutaj. Tak jest, jazda! To już zwyczaj. Już nawet nie bawi wygrywanie tu... 0:3, 0:4, 0:5... - krzyczał, gdy wchodził do szatni gości.

W dokumencie pojawiła się także informacja, iż po ligowym Klasyku, wygranym aż 5:1, Pique spotkał się z szefem Rakuten. Na kolacji poruszył temat Julena Lopeteguiego.

- Myślę, że to dobry trener, ale uważam też, że to jego ostatni dzień w roli szkoleniowca Madrytu. Piłkarze Realu powiedzieli mi, że już pożegnał się z nimi po meczu. Może już powiedzieli mu, że wyleciał. Nie wiem... - powiedział Pique.