FC Barcelona. Robert Lewandowski zaimponował hiszpańskim mediom. "Inteligentny występ, z wielkim entuzjazmem"

Polak rozpoczął piątkowy mecz na ławce rezerwowych. Miejsce na środku ataku zajął bowiem 18-letni Marc Guiu. Decyzja Xaviego Hernandeza prawdopodobnie była związana z ryzykiem zawieszenia "Lewego". Weteran ma na koncie cztery żółte kartki, zatem kolejne upomnienie skutkowałoby pauzą w hitowym meczu z Atletico Madryt. Dodatkowo 35-latek mógł dostać chwilę odpoczynku przed ważnym starciem z Napoli w środku następnego tygodnia.

Barcelona nie radziła sobie jednak bez swojej podstawowej "dziewiątki". Przez długi okres mistrzowie Hiszpanii nie potrafili sforsować defensywy rywali.

Po godzinie gry na murawie zameldował się Robert Lewandowski, który pomógł w zdobyciu kompletu punktów. Polak zanotował asystę przy decydującej, a jednocześnie pięknej bramce Lamine'a Yamala, którą możecie zobaczyć TUTAJ.

- Wszedł na boisko w 61. minucie za Marca Guiu. Sama jego obecność zmieniła obronę Mallorci. Nie strzelił gola, ale dobrze się poruszał i zmusił rywali do dania z siebie wszystkiego - opisała Marca, oceniając "Lewego" na 6 w 10-stopniowej skali.

- Inteligentny występ. Wobec braku strzałów Lewandowski zdecydował się na nieco głębsze ustawienie. Znalazł Vitora Roque przy strzale głową Brazylijczyka - czytamy na łamach katalońskiego Sportu, który również wystawił Polakowi "szóstkę".

- Lewandowski wszedł za Guiu, próbując naprawić katastrofę w ofensywie. Był bardziej zaangażowany w grę, chociaż nie okazał się decydującym graczem. Jego asysta do Yamala będzie jednak liczona w statystykach - wtórował portal Eldesmarque.com, który obdarował Lewandowskiego "piątką".

Hiszpańska prasa najwięcej uwagi poświęciła oczywiście Lamine'owi Yamalowi. Marca podkreśliła, że 16-latek zasłużenie został wybrany najlepszym graczem meczu.

- W drugiej połowie z konieczności na boisku pojawili się Robert Lewandowski i Vitor Roque, którzy wyszli na murawę z wielkim entuzjazmem. Jednak prawdziwy magik pokazał się na prawej stronie, a jego imię to Lamine Yamal. Przyjął piłkę z prawej strony, po czym lewą nogą posłał ją w górny róg. Piękny gol młodego piłkarza - dodało Mundo Deportivo.

Kolejny mecz Barcelony odbędzie się w najbliższy wtorek. "Duma Katalonii" podejmie Napoli w rewanżowym starciu w 1/8 finału Ligi Mistrzów.