FC Barcelona. Rywal zabrał głos przed starciem z Robertem Lewandowskim. "Co strzela, to gol"

"Duma Katalonii" jest niewątpliwym faworytem tego spotkania. Podopieczni Xaviego wygrali pięć ostatnich spotkań ligowych, strzelając w każdym z nich minimum trzy gole.

Liderem ofensywy Katalończyków jest Robert Lewandowski. Polak z dorobkiem ośmiu trafień przewodzi ligowej klasyfikacji strzelców.

- Kiedy przyjeżdża Barcelona, mówisz do siebie: "Uważaj, bo Ousmane Dembele będzie grał na obu skrzydłach, uważaj, bo Raphinha jest w dobrej formie, a jeszcze Lewandowski co strzela, to gol". Ale trzeba grać - stwierdził Pablo Maffeo.

- Przeciwko Lewandowskiemu grałem już w Stuttgarcie, rywalizacja z takimi zawodnikami zawsze ekscytuje. Barcelona przeprowadziła niesamowite wzmocnienia w lecie i jej kibice powinni być zadowoleni - kontynuował prawy obrońca.

Sam Maffeo swego czasu był przymierzany do przenosin na Camp Nou. Media sugerowały, że Barcelona jest zainteresowana transferem Hiszpana.

- Czasem jest tak, że niby wszyscy cię chcą, a tak naprawdę nie chce cię nikt - z uśmiechem przyznał Maffeo pytany o zainteresowanie Barcelony.