FC Bayern. Hansi Flick zapytany o Roberta Lewandowskiego. "Odzyskał pełną sprawność. Może zagrać od początku"

Hansi Flick zapytany o stan zdrowia Roberta Lewandowskiego: Odzyskał pełną sprawność. Może zagrać od początku
Ververidis Vasilis / shutterstock.com
W czwartkowy wieczór Bayern Monachium zmierzy się w Budapeszcie z Sevillą w meczu o Superpuchar Europy. Szkoleniowiec mistrzów Niemiec, Hansi Flick, spodziewa się trudnego spotkania. Na konferencji prasowej pytany był między innymi o Roberta Lewandowskiego.
Mecz o Superpuchar Europy będzie drugim oficjalnym spotkaniem Bayernu w sezonie 2020/2021. Na inaugurację Bundesligi "Die Roten" rozbili Schalke 8:0. Lekkiego urazu w tym starciu doznał Robert Lewandowski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na początku tygodnia Polak nie trenował z resztą zespołu, a niemieckie media informowały o siniaku na jego lewej stopie. Nic dziwnego, że szkoleniowiec mistrzów Niemiec, Hansi Flick, został na konferencji prasowej zapytany o napastnika.
- Zakładam, że Robert Lewandowski bez problemów ukończy dzisiejszy trening, a jutro będzie mógł zagrać od początku. Odzyskał pełną sprawność. Wszyscy, którzy z nami przylecieli, są w dobrej formie. Jeśli chodzi o Javiego Martineza, to zobaczę, jak potoczy się mecz. Wiem, że zawsze mogę na nim polegać - powiedział Flick.
Niemiecki trener spodziewa się trudnego spotkania. Jego cel jest jednak jasny - to sięgnięcie po kolejne prestiżowe trofeum i potwierdzenie dominacji w Europie.
- Sevilla zasłużenie wygrała Ligę Europy. Julen Lopetegui wykonuje świetną robotę. To silny zespół, który może wywierać dużą presję na przeciwników. Spodziewam się meczu z prawdziwego topu, z dużą dynamiką oraz intensywnością - stwierdził szkoleniowiec.
- Nie mam dużego doświadczenia, jeżeli chodzi o Superpuchar. Chcemy być jednak przygotowani w stu procentach, bo gra na 99% nie wystarczy przeciwko Sevilli. Chcemy wygrać ten mecz. To finał, a puchary zawsze są wyjątkowe. To samo dotyczy Superpucharu - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Sep 2020 · 17:22
Źródło: fcbayern.com/Gabriel Stach

Przeczytaj również