FC Bayern. Rummenigge opowiedział o pożegnaniu z Thiago Alcantarą. "Objął mnie i płakał przez pięć minut"

Thiago Alcantara przyszedł do Bayernu w 2013 roku, jeszcze za kadencji Pepa Guardioli. W Niemczech grał przez siedem sezonów, a na koniec razem z drużyną sięgnął po potrójną koronę, pieczętując rozgrywki triumfem w Lidze Mistrzów.

Szefowie "Die Roten" proponowali mu podpisanie nowej umowy, lecz pomocnik postanowił odejść do Premier League. W tym tygodniu podpisał umowę z Liverpoolem.

Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie z mediami opowiedział o tym, jak wyglądało jego pożegnanie z Hiszpanem. Wcale nie było ono łatwe dla piłkarza, który bardzo zżył się ze wszystkimi w Monachium.

- Transfer został dopięty w czwartek. Kiedy dziesięć minut później wszedłem do garażu, on czekał na mnie w miejscu, gdzie zawsze parkuję. Podszedł do mnie, objął mnie i płakał przez pięć minut - powiedział Rummenigge.

- Powiedział: "Dziękuję, że pozwoliłeś mi tu grać". Byłem z niego bardzo dumny, zwłaszcza ze względu na jakość, którą pokazał w Lizbonie. To wielka strata, że nas opuszcza - i pod względem jakości, i jako człowiek - dodał.

- Uszanowaliśmy fakt, że chciał zrobić coś nowego. Zawsze dawał przykład innym. Ja też się rozpłakałem. Zawsze miałem z nim bardzo bliskie relacje, prawie jak z członkiem rodziny - zakończył.