Gianni Infantino chce powiększyć kolejny turniej. "Taka jest moja wizja"

W ostatnich tygodniach sporo mówi się o planowanej rewolucji w futbolu klubowym. Znów pojawiły się plany utworzenia międzynarodowej Superligi, w której grałyby największe kluby z Europy.

Infantino ma inny pomysł - kolejną zmianę formatu Klubowych Mistrzostw Świata. FIFA już planuje przeprowadzenie turnieju z udziałem 24 drużyn z całego świata. Na razie rozgrywki są znacznie skromniejsze - dopuszczeni do nich są tylko klubowi mistrzowie poszczególnych kontynentów.

– Mecze między Bayernem i Liverpoolem są dobre, ale lepsze byłyby na przykład spotkania Bayernu i Boca Juniors. Taki Liverpool ma 180 milionów kibiców na świecie, z czego pięć w Anglii. Flamengo ma 40 milionów fanów, a 39 tylko w Brazylii. Chciałbym, żeby kluby spoza Europy w przyszłości stały się też globalnymi markami - stwierdził Infantino.

Choć rozgrywki z 24 klubami spowodują jeszcze większy tłok w piłkarskim kalendarzu, to marzeniem Infantino jest jeszcze bardziej rozbudowany turniej.

– Moją wizją jest mieć 50 klubów w rozgrywkach mistrzostw świata i 50 klubów z całego świata z szansami na mistrzostwo - zdradził Szwajcar.

Prezydentura Infantino w FIFA stoi pod znakiem powiększania liczby turniejów. Dotyczy to przecież nie tylko Klubowych Mistrzostw Świata, ale też tradycyjnego mundialu. Od 2026 roku zagra w nim aż 48 reprezentacji, a nie 32 jak obecnie.