Glik o gwizdach na trybunach: Nie jest to fajne ani przyjemne

Glik o gwizdach na trybunach: Nie jest to fajne ani przyjemne
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Kamil Glik został przepytany przez dziennikarzy po meczu reprezentacji Polski z Irlandią.
Obrońca nie ukrywa, że polscy piłkarze wciąż uczą się nowej taktyki. - Pracujemy nad tym. Jest kilka różnic, jeśli chodzi o funkcjonowanie na boisku. Jest inne ustawienie, gramy raczej 4-3-3 i rozgrywamy piłkę od bramkarza. Nie mam z tym problemu, choć wiadomo, że jak się da grać w piłkę, to gramy, a jak ma się trzech rywali na plecach, to trzeba ją po prostu wybić - przyznał Glik.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dziś był czas eksperymentów, więc było trochę zmian personalnych i taktycznych - dodał.
Glik odniósł się do gwizdów, które pojawiły się na trybunach. - Takie jest życie sportowca. W momencie, kiedy zawiodłeś, to tak to jest, że kibice się od ciebie odwracają. Jestem pewien, że za kilka miesięcy kibice wrócą na stadion i my wrócimy do wygrywania wielkich spotkań. Nie jest to fajne ani przyjemne, ale jest to normalne, bo po takich mistrzostwach nie mogło być inaczej - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Sep 2018 · 08:03
Źródło: TVP Sport/Polsat Sport

Przeczytaj również