Glik po meczu z Atletico: Costa jest nieprzyjemny, ale radziłem sobie z nim

Glik po meczu z Atletico: Costa jest nieprzyjemny, ale radziłem sobie z nim
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
AS Monaco w swoim pierwszym meczu w tej edycji Ligi Mistrzów przegrało z Atletico Madryt 1:2. - Czeka nas dużo pracy - nie ma wątpliwości Kamil Glik.
Mecz rozpoczął się dobrze dla wicemistrzów Francji - to oni objęli prowadzenie po golu Samuela Grandsira. Atletico odpowiedziało jednak trafieniami Diego Costy i Jose Gimeneza.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czeka nas dużo pracy. Mamy młodą drużynę, wielu nowych piłkarzy, ale i tak tej porażki można było uniknąć. Przy pierwszym golu, po wybiciu naszego bramkarza przegraliśmy pojedynek główkowy, potem były dwa szybkie podania i bramka. Druga padła do szatni po stałym fragmencie - komentował Glik w rozmowie z Polsatem Sport.
Reprezentant Polski na boisku musiał toczyć boje z Diego Costą. Nie upilnował go tylko raz - wtedy reprezentant Hiszpanii trafił do siatki.
- To nieprzyjemny przeciwnik. Ale chyba nieźle sobie z nim radziłem. Nie przywiązywałem jednak wielkiej wagi do tego pojedynku - uważa stoper Monaco.
Niewiele brakowało, a Glik w końcówce meczu doprowadził do wyrównania. Piłka po jego strzale głową minęła jednak bramkę Atletico.
- Dośrodkowanie było dobre. Chciałem skontrować piłkę. Szkoda, że się nie udało, jeden punkt byłby cenny - zakończył Glik.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek19 Sep 2018 · 07:10
Źródło: Polsat Sport

Przeczytaj również