Hajto nie chce Piątka w pierwszym składzie reprezentacji Polski. Znalazł innego partnera dla Lewandowskiego

Hajto chciałby, żeby w podstawowym składzie na mecz z Portugalią znaleźli się Milik i Lewandowski. - Jeżeli zagramy z dwójką w ataku, to tylko Milik z Lewandowskim, bo wiemy, na co ich stać. Milik z Lewandowskim funkcjonują rewelacyjnie. Pamiętamy mecze, w których wyglądało to bardzo dobrze. Były nie tylko bramki, ale też asysty - ocenił.

Hajto nie jest przekonany, że Piątek osiągnął już poziom reprezentacyjny. - Cieszymy się, że mamy kolejnego napastnika, który strzela. To wszystko fajne wygląda, ale pytanie, jak będzie funkcjonował z Robertem Lewandowskim - dodał.

Telewizyjny ekspert podkreśla, że poziom ligi włoskiej spada z sezonu na sezon. - Serie A jest słaba. Są trzy, cztery dobre zespoły, reszta to młócka. Oglądałem mecze Piątka. To nie jest zawodnik, który kiwał trzech rywali czy rozgrywał do boku. Trzeba oddać, że ma wyczucie, umie się znaleźć i strzelić bramkę. Pokazuje to przez dwa miesiące. Ale co będzie w czerwcu? Przykładów, że ktoś pojawił się i zniknął, było wiele. Cały sezon dopiero pokaże prawdę o Piątku - zaznaczył.

- Zobaczymy, czy Piątek przełoży bramki we Włoszech na poziom reprezentacyjny. Czy da radę? W reprezentacji gra się co dwa miesiące. I potem dwa miesiące żyjesz z presją po słabym spotkaniu. To trzeba sobie ułożyć w głowie - podsumował.