Hancock: Wola sukcesu to główna motywacja

Hancock: Wola sukcesu to główna motywacja
Marcin Baran, wikicommons
- Jestem naprawdę zadowolony z otrzymania dzikiej karty i cieszę się, że mogę już zacząć planować kolejny rok - wyznał Greg Hancock w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Grand Prix.
Kalifornijczyk musiał opuścić drugą połowę minionego sezonu, po tym jak doznał dyslokacji barku po upadku na schodach w swoim rodzinnym domu w Szwecji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Uszkodzenia były na tyle poważne, że wymagały operacji, ale przebiegła ona pomyślnie i 47-letni Amerykanin jest na najlepszej drodze do powrotu do zdrowia.
- Chcę się teraz skupić na barku, ale wola odniesienia sukcesu w dalszym ciągu się we mnie trzyma. To główna motywacja - zapewnia czterokrotny czempion globu.
- Kontuzja barku to było duże rozczarowanie, ale takie jest życie. Zdecydowanie nie szło tak, jak planowałem - dodał Greg Hancock, który w przyszłym sezonie reprezentować będzie w Polsce drugoligową Stal Rzeszów.

Przeczytaj również