Harry Kane: To, że zostałem odrzucony przez Arsenal, było najlepszą rzeczą, jaka przydarzyła mi się w życiu

Harry Kane: To, że zostałem odrzucony przez Arsenal, było najlepszą rzeczą, jaka przydarzyła mi się w życiu
CHEN WS / Shutterstock.com
Harry Kane swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Arsenalu. "Kanonierzy" nie dostrzegli w nim jednak talentu i piłkarz został szybko zwolniony z tamtejszej szkółki. Anglik uważa, że nic lepszego go nie mogło wówczas spotkać.
Harry Kane trafił do akademii Arsenalu w wieku ośmiu lat i spędził tam raptem rok. Uznano podobno, że młody zawodnik nie jest wystarczająco szybki i za mały.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pamiętam, że kiedy pierwszy raz graliśmy przeciwko Arsenalowi [będąc juniorem Tottenhamu - red.], czułem się kimś gorszym. To może zabrzmi śmiesznie, ale już wtedy, w wieku ośmiu lat, pomyślałem sobie: "No dobrze, zobaczymy, kto ma rację, a kto się mylił" - wyjawił gwiazdor "Kogutów" cytowany przez serwis talksport.com.
Patrząc jednak na to wszystko teraz, to że zostałem odrzucony przez Arsenal, było prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaka przydarzyła mi się w życiu, ponieważ dało mi siły, jakich nie miałem nigdy wcześniej - podkreślił Harry Kane.
Anglik wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie gry z Liverpoolem (2:2) w ostatniej kolejce Premier League, strzelając tym samym swojego setnego gola w lidze. By tego dokonać potrzebował raptem 141 występów.

Przeczytaj również