Hubert Hurkacz gra dalej we Wiedniu! Polak wyrzucił z turnieju Francesa Tiafoe

W pierwszym secie obaj zawodnicy bronili swojego serwisu. Gra była bardzo zacięta. W dziesiątym gemie Hurkacz wyszarpał zwycięstwo dopiero po grze na przewagi.

O wszystkim rozstrzygnął tie-break. Lepiej zaczął go Tiafoe, który zdobył cztery punkty z rzędu, a później zapracował na piłki setowe. Hurkacz potrafił jednak odwrócić losy gry. Odrobił straty i sam przejął inicjatywę. Wykorzystał czwartą piłkę setową.

Druga partia padła łupem Tiafoe. Amerykanin świetnie zaczął - wygrał w czterech gemach z rzędu. Hurkacz potrafił przełamać rywala, ale było to za mało, by nawiązać z nim walkę o wygranie seta. Polak przegrał 3:6.

Decydujący set należał do Hurkacza. Polak rozpoczął mocno - w swoim gemie serwisowym nie oddał rywalowi ani jednej wymiany. Podobnie było w trzeciej odsłonie. Czwarta okazała się kluczowa - Hurkacz zdobył przewagę przełamania.

Tiafoe walczył, ale nie był w stanie odrobić strat. Z czasem stracił nerwy. W siódmym gemie ze złości rzucał rakietą. Nie pomogło - przegrał tę odsłonę do zera. Ostatecznie Hurkacz wygrął 6:3.