Iga Świątek nie zawiodła oczekiwań. Polska tenisistka o krok od finału w Ostrawie [WIDEO]

Turniej w Czech jest dla Świątek szczególny. Nie tylko ze względu na bliskość ojczyzny i sporą liczbę polskich fanów na trybunach, ale też dzięki rozstawieniu.

Polka po raz pierwszy w karierze została oznaczona numerem jeden w zawodach głównego cyklu WTA. Dzięki temu rywalizację zaczęła dopiero od drugiej rundy.

W niej pokonała reprezentantkę Kazachstanu, Julię Putincewą. W piątek przyszło jej mierzyć się z kolejną tenisistką z tego kraju, Jeleną Rybakiną, która wcześniej uporała się z Magdą Linette.

Świątek jako pierwsza zdobyła przewagę breaka, przełamując przeciwniczkę w trzecim gemie. Niestety, później straciła przewagę i zrobiło się 3:3.

W końcówce pierwszej partii Polka nie wykorzystała dwóch okazji na jeszcze jedno zwycięstwo przy podaniu rywalki. Wszystko skończyło się dopiero w tiebreaku, wygranym przez naszą zawodniczkę 7-5.

Druga odsłona była już zdecydowanie mniej zacięta. Tym razem Świątek od razu przełamała przeciwniczkę i wyszła na prowadzenie 3:0. Później jeszcze je powiększyła, a ostatecznie wygrała 7:6(5), 6:2.

W sobotę Polkę czeka rywalizacja o miejsce w finale. Zmierzy się z rozstawioną z numerem cztery Greczynką, Marią Sakkari, która wyeliminowała ją w ćwierćfinale tegorocznego Roland Garros.