Iversen: Nawet bez Anglii to będzie wciąż pracowity rok

Niels-Kristian Iversen zapewnia, że zamyka sobie drzwi przed powrotem do ścigania w Elite League, rezygnując tylko z jazdy na Wyspach Brytyjskich w najbliższym sezonie.



Dalsza część tekstu pod wideo




Patrząc na mój kalendarz, to i tak nie będę mieć zbyt wiele wolnego czasu. Nadal mam sporo zawodów zagranicznych w planach. Oczywiście nie mam gwarancji, że wszędzie pojadę w fazie play-off, ale nadal jestem zobowiązany dużą ilością spotkań -




Może tylko pierwsze miesiące nie są aż tak przepełnione, ale jak ruszą ligi w Danii i Szwecją to będę tak zajęty, jak zawsze. To wciąż będzie pracowity rok, a ja muszę być na to przygotowany. Nie mogę myśleć, że tylko dlatego, że nie jadę w Wielkiej Brytanii, będę miał dużo wolnego czasu. Tak się nie zdarzy




Niczego nie mogę jednak wykluczyć przez cały sezon. Niektórym zawodnikom odejście z Elite League przynosiło korzyści, a niektórych nie. Widziałem takich, którzy nie mogli sobie poradzić bez Wielkiej Brytanii. Musimy zobaczyć, co się stanie

Przeczytaj również