Jacek Góralski wrócił do treningów. Miał bardzo poważne problemy ze wzrokiem

Góralski ostatnie lata spędził w Kajracie Ałmaty. Latem na zasadzie wolnego transferu związał się z VfL Bochum.

Początek w nowym klubie był trudny dla 29-latka. Okazuje się, że Góralski nie mógł normalnie funkcjonować i przez cztery tygodnie w ogóle nie trenował. Nie pojechał z drużyną na zgrupowanie do Włoch.

"Bild" ujawnił, że polski pomocnik miał nagłe i bardzo poważne problemy ze zdrowiem. Według gazety Góralski mógł nawet stracić wzrok. Konieczna była operacja.

Zabieg się powiódł. W środę Góralski wyszedł na boisko. Na razie trenował indywidualnie. Na razie nie wiadomo, kiedy znów będzie mógł zagrać.

- Nie chcemy się spieszyć ani ryzykować. Będziemy czekać, aby zobaczyć, jak zareaguje oko. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Jacek może być w stanie rozpocząć treningi z zespołem w przyszłym tygodniu - powiedział Thomas Reis, trener Bochum.

Drużyna reprezentanta Polski rozpocznie nowy sezon Bundesligi w sobotę. Na inaugurację podejmie Mainz.