Jacek Magiera liczy na zwycięstwo Śląska Wrocław z Wisłą Kraków. "Jedziemy tam po to, aby wygrać"

Jacek Magiera liczy na zwycięstwo z Wisłą Kraków. "Jedziemy tam po to, aby wygrać"
Pawel Andrachiewicz / PressFocus
W 12. kolejce PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Na zwycięstwo swoich podopiecznych bardzo liczy szkoleniowiec gości, Jacek Magiera.
Po dziewięciu seriach spotkań piłkarze Śląska byli niepokonani. Ostatnio przegrali jednak dwa kolejne spotkania. Jacek Magiera wierzy w to, że jego drużynę stać na przełamanie, a w późniejszym etapie sezonu walkę o europejskie puchary.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mecz w Krakowie będzie trudny, Wisła też potrzebuje punktów. Na stadion przyjdzie mnóstwo kibiców, natomiast nic się nie zmienia jeśli chodzi o nasze podejście. Cały czas pracujemy nad tym, żeby to była drużyna, która właśnie w takich momentach bierze na siebie odpowiedzialność. Jedziemy po to, aby wygrać. Doceniamy przeciwnika, ale wiemy jakim jesteśmy zespołem i jak to wygląda, jeśli chodzi o nasze zachowania na boisku - powiedział Magiera na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Śląska.



- Trudno powiedzieć, czy na dziś Lech i Raków to najmocniejsze drużyny w lidze, bo patrząc na to, co w ostatnich meczach robi Lechia Gdańsk, widzimy, że spisuje się świetnie. Pod wodzą nowego trenera grają kombinacyjnie, odblokowali się zawodnicy ofensywni. Nie rozmawiajmy jednak o Lechii, bo to nie na tym polega. Jest grupa drużyn, która jest zbliżona poziomem do Śląska Wrocław, w której każdy z każdym może rywalizować - ocenił.
- Wiemy, jaka jest nasza liga, każdy może stracić punkty z każdym. Widzimy, jaka jest na dziś pozycja Legii Warszawa. Mają na koncie sześć porażek, a przed sezonem nikt nie brałby tego na poważnie. Analizujemy grę, by w nowej rundzie zdobywać punkty również z Lechem i Rakowem, natomiast to odległy temat. Na dziś koncentrujemy się na Wiśle Kraków. Najistotniejsze, byśmy nie stracili tego, co pokazywaliśmy do tej pory, tylko byli jeszcze bardziej zdeterminowani - dodał.



- Czy drużyna Śląska Wrocław może zdobyć mistrzostwo Polski? Może, to jest sport. Oglądając mecz rezerw z Radunią Stężyca, gdy siedziałem na trybunach, przychodziły mi powiadomienia ze spotkania Bayeru Leverkusen z Bayernem Monachium, gdzie w 37. minucie Bayern prowadził już 5:0. Przed meczem nikt nie brałby tego pod uwagę. Czasami, gdy spotykają się drużyny na podobnym poziomie, decyduje dyspozycja dnia. Śląsk stawiany jest na pewno w grupie pościgowej - podkreślił.
- Przed sezonem faworytami do mistrzostwa są Legia i Lech, to się nie zmienia. Do tego dochodzi Raków, który jest cały czas rozwijany i robi duże transfery. Mamy też grupę, która do tego dąży. Są w niej Pogoń Szczecin, Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, Piast Gliwice. Drużyn na zbliżonym poziomie jest wiele. Chcemy się wyróżniać, mieć swoją tożsamość i grać o jak najlepszy wynik. Chcemy grać w europejskich pucharach, to nasz cel - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik22 Oct 2021 · 20:57
Źródło: slaskwroclaw.pl

Przeczytaj również