Jagiellonia Białystok. Maciej Makuszewski o celach na resztę sezonu: Najważniejsze, żebyśmy nie tracili bramek
Piłkarz Jagiellonii Białystok, Maciej Makuszewski, przyznał, że powrót do treningów po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa sprawił mu wielką radość.
- Czujemy oczywiście radość! Możemy się spotkać, trochę pośmiać czy pożartować. Jednak każdy z nas był zamknięty w domu i nie mieliśmy ze sobą stałego kontaktu. Teraz to się zmieniło i wraca radość. To co robimy teraz, możemy trochę porównać do okresu przygotowawczego. Jest tylko jedno "ale" - nie gramy meczów kontrolnych, gdzie zawsze na letnich czy zimowych zgrupowaniach te mecze się pojawiały, co trzy, co cztery dni. Mogliśmy dzięki temu sprawdzić pewne rzeczy, które ćwiczymy na treningu. Teraz półtora miesiąca będziemy trenować na boisku, ale nie zagramy żadnego meczu, o jakąkolwiek stawkę. To jest bardzo ważne w kontekście pierwszego spotkania, które zagramy na wyjeździe - powiedział Makuszewski, w rozmowie z redakcją oficjalnej strony internetowej Jagiellonii.
Zdaniem pomocnika Jagiellonii, w pierwszych meczach po wznowieniu sezonu, kluczowa będzie gra w defensywie.
- Najważniejsze będą oczywiście punkty, ale przede wszystkim musimy się skupić na tym, żeby nie tracić goli. Mamy dobrych chłopaków, którzy mogą skonstruować coś fajnego. Mamy wysoki zespół, jesteśmy groźni przy stałych fragmentach gry. Najważniejsze jednak, żebyśmy nie tracili bramek, tylko grali solidnie w defensywie. Pokazywaliśmy to zresztą w ostatnich spotkaniach, tuż przed przerwą. Mam nadzieję, że będziemy punktowali, a co za tym idzie, forma na pewno na boisku będzie lepsza. Będziemy mocniejsi mentalnie - dodał 30-latek.