Jan Tomaszewski ostro o wyborach Probierza. Nie rozumie trzech powołań. "Grają we własnym sosie"

Jan Tomaszewski ostro o wyborach Probierza. Nie rozumie trzech powołań. "Grają we własnym sosie"
screen
Jan Tomaszewski odniósł się do listy powołań ogłoszonej w czwartek przez Michała Probierza. Były bramkarz reprezentacji Polski wskazał graczy, których nie powinno być w drużynie narodowej.
Na 21 marca zaplanowano spotkanie reprezentacji Polski z Estonią w barażach do EURO 2024. Jeśli biało-czerwoni wygrają ten mecz, o wyjazd na mistrzostwa Europy zagrają z Walią lub Finlandią.
Dalsza część tekstu pod wideo
W czwartek Michał Probierz ogłosił listę powołań na nadchodzące starcia. Selekcjoner reprezentacji Polski znów zaskoczył. Przed szansą debiutu w narodowych barwach stanie m.in. Dominik Marczuk.
Młody skrzydłowy nie jest jedynym piłkarzem Ekstraklasy, który weźmie udział w zgrupowaniu reprezentacji Polski. Na kadrę wybiorą się także Taras Romanczuk, Bartosz Salamon i Kamil Grosicki.
dominik marczuk jagiellonia
Michal Kosc / PressFocus
Wyborów Probierza nie rozumie jednak Jan Tomaszewski. Jak przyznał legendarny bramkarz, na liście selekcjonera biało-czerwonych nie powinni się znaleźć zawodnicy Jagiellonii Białystok i Lecha Poznań.
- Dla mnie te powołania są trochę dziwne. Sprawa dwóch zawodników Jagiellonii Białystok. Jeśli chodzi o Romanczuka to nie wiem, o co tutaj chodzi. Zarówno Salamon, Romanczuk i Marczuk grają we własnym sosie. W naszej lidze to my byśmy też pokopali w piłkę. A tu nie o to chodzi, tu chodzi o konfrontację międzynarodową - powiedział Tomaszewski w rozmowie z Super Expressem.
Rozpoczynające się za kilka dni zgrupowanie reprezentacji Polski będzie dla Romanczuka i Salamona powrotem do kadry. Defensor Lecha po raz ostatni zagrał w narodowych barwach na początku 2023 roku, kiedy to biało-czerwoni mierzyli się z Albanią. Pomocnik Jagiellonii wraca zaś do zespołu po sześciu latach przerwy.
Bartosz Salamon
Adam Staszyński / press focus

Przeczytaj również