Jan Tomaszewski: Nie rozumiem, dlaczego niektórzy mają jakieś kompleksy. Możemy zawalczyć o wygranie tej grupy

Podopieczni Jerzego Brzęczka wlali nadzieję w serca kibiców. Ich gra w ostatnich spotkaniach była naprawdę przyzwoita. W mediach pojawiło się wiele głosów chwalących selekcjonera i poszczególnych zawodników.

Tymczasem Jan Tomaszewski twierdzi, że tylko pojedynek z Bośnią dał powody do optymizmu. Nie spodobały mu się także niektóre z komentarzy.

- Fenomenalny był tylko jeden mecz – ten ostatni, z Bośnią i Hercegowiną. A pozostałe? Z Finlandią grała „Polska B”. To był mecz drużyn rezerwowych, absolutnie bez znaczenia. Z Włochami w obronie było owszem przyzwoicie, ale z przodu zbyt bojaźliwie - ocenił.

- Do tego te wypowiedzi po meczu, że „nie przynieśli wstydu”. To jest skandal. Oni grać mają o zwycięstwo - zaznaczył.

Tomaszewski jednocześnie docenia ostatnie decyzje taktyczne selekcjonera.

- Jerzy Brzęczek wreszcie przestał słuchać pseudoekspertów. I nie wystawia dwóch, czy trzech „dziewiątek” -podkreślił.

- W tej edycji Ligi Narodów Polska wygrała z Bośnią dwa razy. A Holendrzy i Włosi stracili z Bośniakami punkty! A więc naprawdę nie rozumiem, dlaczego niektórzy mają jakieś kompleksy. Mamy doskonałe pokolenie piłkarzy, najlepszego napastnika na świecie, naprawdę możemy zawalczyć o wygranie tej grupy - podsumował.