Jan Tomaszewski w swoim stylu dementuje plotki. "Nie wiem, czy Włodek był pijany, czy jest ślepy"

Jan Tomaszewski w swoim stylu dementuje plotki. "Nie wiem, czy Włodek był pijany, czy jest ślepy"
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Jan Tomaszewski w rozmowie ze "SportoweFakty WP" zaprzeczył, że przedwcześnie opuścił galę 100-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W miniony piątek ogłoszono wyniki plebiscytu na jedenastkę 100-lecia PZPN. Najlepszym bramkarzem uznano Józefa Młynarczyka. Ten wybór ponoć szczególnie zabolał Jana Tomaszewskiego. W programie "Cafe Futbol" Włodzimierz Lubański wyjawił, że legendarny golkiper opuścił galę tuż po ogłoszeniu wygranej Młynarczyka.
Dalsza część tekstu pod wideo
Popularny "Tomek" w swoim stylu zdementował te doniesienia.
- Nie wiem, czy Włodek był pijany, czy jest ślepy - wypalił.
Tomaszewski przyznał, że został z wyprzedzeniem poinformowany o wynikach plebiscytu.
- Już wcześniej wiedziałem, że nie będę w "jedenastce". Ja byłem do końca, biłem wszystkim brawo. Kiedy był czas dla reporterów, to inni wstali i poszli do zimnego stołu. Zostałem jeszcze chwilę i wyszedłem z hotelu. Spotkałem po drodze Zbyszka Bońka, który odprowadził prezydenta. Ja wyszedłem 5 minut po nim - dodał.
71-latek jednocześnie pogratulował wyróżnienia swojemu rywalowi.
- Pan Kazimierz Górski nauczył nas jednej rzeczy: każdy głupi potrafi wygrać, ale sztuką jest przegrać z honorem. W pełni aprobuję i z pokorą przyjmuję decyzję kapituły. Mamy demokratyczne państwo i gratuluję Józefowi. Mogę powiedzieć żartobliwie, że tytuł pozostał w Łodzi - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz09 Dec 2019 · 16:28
Źródło: sportowefakty.pl

Przeczytaj również