Jan Urban zabrał głos przed meczem z Legią Warszawa. "To nie jest normalna sytuacja"

Jan Urban zabrał głos przed meczem z Legią Warszawa. "To nie jest normalna sytuacja"
Paweł Jaskółka / Press Focus
Górnik Zabrze zmierzy się z Legią Warszawa w 15. kolejce PKO Ekstraklasy. Jan Urban w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat kryzysu "Wojskowych".
Starcie z Legią Warszawa będzie wyjątkowe dla Jana Urbana. Szkoleniowiec przed laty pracował w stołecznym klubie. Obecnie ekipa "Wojskowych" znajduje się w wielkim kryzysie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie jestem oderwany od rzeczywistości, śledzę, co w Legii – to przecież normalne, mam do tego klubu duży szacunek. To w Warszawie pozwolono mi zacząć karierę trenera na poziomie ekstraklasy, więc nie może być inaczej. Jak patrzę, na jej mecze w europejskich pucharach oraz ekstraklasie, to trochę się zastanawiam: jak to możliwe, że po tylu kolejkach Legia jest w strefie spadkowej. To nie jest normalna sytuacja - ocenił Urban.
- Wciąż jest bardzo silnym zespołem, nieprzypadkowo grają w Lidze Europy, nieprzypadkowo pokonali Spartaka i Leicester, ale w lidze coś poszło nie tak, nie dają rady pogodzić z grą w Europie. Ja uważam, że nawet w polskich realiach można, przeżyłem taką sytuację w Legii oraz Lechu. Nie chcę dawać żadnych rad, ani reguł, bo to kwestia każdego trenera, jak sobie wszystko poukłada. Moim zdaniem najważniejsze jest, by wszyscy byli połączeni i zjednoczeni dążeniem do tego samego celu - dodał.
Szkoleniowiec opowiedział też o swojej współpracy z Lukasem Podolskim. Mistrz świata z 2014 roku wciąż nie zdobył bramki w PKO Ekstraklasie.
- Lukas to w porządku gość. Bije od niego charakter zwycięzcy, mimo 36 lat ma zawodowe podejście do obowiązków i ogromne umiejętności. Ktoś powie, że nie strzela goli i nie mam asyst, a ja jestem przekonany, że wcześniej czy później będzie miał „liczby”. Tylko drużyna też musi pomóc, by w danym momencie wzniósł na swoje wyżyny - zakończył Urban.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz19 Nov 2021 · 08:39
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również