Jasna deklaracja Iviego Lopeza. "Wolę być tutaj przez 15 lat, walcząc o tytuły, niż rok w Hiszpanii"

Ivi od dwóch lat występuje w Rakowie Częstochowa. Wcześniej bronił barw takich drużyn, jak m.in. Real Valladolid, Levante, Sporting Gijon czy Huesca.

- Sprawy nie układały się najlepiej. Zdecydowałem się odejść, bo nie chciałem dłużej grać w drugoligowych klubach bez możliwości awansu do La Liga - przyznał Lopez w rozmowie z dziennikiem "Marca".

- Poza Hiszpanią też możesz zostać piłkarzem. Wielu się to udaje, a potem idą do lepszych lig. Niczego nie żałuję. Co więcej, polecam to wszystkim moim kolegom - kontynuował 27-latek.

Ivi jest bezdyskusyjnym liderem Rakowa Częstochowa. Tylko w tym sezonie strzelił on 18 goli w 29 ligowych spotkaniach. Przewodzi on klasyfikacji strzelców Ekstraklasy. W dużej mierze dzięki wyśmienitej formie Hiszpana podopieczni Marka Papszuna zajmują obecnie pierwsze miejsce w tabeli.

- Jeśli chcemy być mistrzami, musimy wygrać trzy pozostałe mecze. Podoba mi się filozofia Diego Simeone, czyli mecz po meczu, skupianie się tylko na najbliższym spotkaniu. Przed nami trzy trudne starcia - podkreślił Lopez.

- Awans do Ligi Mistrzów byłby wisienką na torcie. Wolę być tutaj przez 15 lat, walcząc o tytuły, niż spędzić rok w Hiszpanii - dodał.