Jerome Boateng zeznawał przed sądem. Grozi mu pięć lat więzienia

Boateng i Sherin Senler byli parą od 2007 roku. Mają dwójkę dzieci - bliźniaczki Soley i Lamię.

Kobieta oskarżyła Boatenga o to, że w 2018 roku rzucił w nią "małym szklanym świecznikiem". Efektem miał być poważny uszczerbek na zdrowiu.

Prawnicy Boatenga uważają, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie oskarżeń formułowanych przez Senler. Sam piłkarz w czwartek zeznawał przed sądem w Monachium. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Jednocześnie toczy się druga sprawa sądowa między Boatengiem a Senler. Dotyczy prawa do opieki nad córkami.

Niemiecki piłkarz kolejny raz trafił na czołówki gazet z powodów obyczajowych. Na początku roku samobójstwo popełniła jego była partnerka Kasia Lenhardt. Niedługo wcześniej, jak twierdziły media, para rozstała się w bardzo złych stosunkach.

Boateng wraz z końcem czerwca przestał być piłkarzem Bayernu Monachium. Niedawno związał się z Olympique Lyon, ale jeszcze nie zdążył zadebiutować w jego barwach.