Jerzy Brzęczek nie poprowadzi reprezentacji Polski w najbliższym meczu? Boniek wskazał, kto go może zastąpić

Jerzy Brzęczek w ostatnim czasie przeszedł testy na obecność koronawirusa. U selekcjonera wyryto COVID-19. Szkoleniowiec ma gorączkę, trafił na kwarantannę i nie można wykluczyć, że nie poprowadzi "Biało-Czerwonych" w najbliższym meczu z Finlandią. To spotkanie zaplanowano na 7 października.

Zbigniew Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" przyznał, że bierze pod uwagę różne scenariusze. Wskazał też, kto ewentualnie mógłby tymczasowo zastąpić selekcjonera na ławce trenerskiej. Wierzy jednak, że Brzęczek szybko wróci do zdrowia.

- Jeśli problemy zdrowotne mu na to nie pozwolą, to wdrożona zostanie procedura dotycząca takiej sytuacji: reprezentację poprowadzi asystent. Nie ma żadnego problemu, zresztą jestem przekonany, że selekcjoner do niedzieli wyzdrowieje i normalnie poprowadzi zespół - przyznał prezes PZPN.

- Nie można powiedzieć, żeby był bezobjawowy, ma lekką gorączkę - dodał.

Jak się okazuje, na kwarantannę trafili też najbliżsi współpracownicy selekcjonera.

- Nikt nie ma żadnych objawów. W poniedziałek wszyscy będą mieli robione testy wymazowe. Nie zapominajmy, że mamy problem z koronawirusem. Nie piłkarski, a powszechny. W kraju jest coraz więcej zakażeń, więc nic dziwnego, że dotyczą też futbolu. W Pogoni Szczecin jest kilkadziesiąt osób pozytywnych, pojawiają się też przypadki w innych klubach. To nie jest nikogo wina, po prostu wciąż do końca nie wiemy, jak się zabezpieczać – podsumował Boniek.