Juventus. Nedved broni Cristiano Ronaldo. "Był nieustannie obrażany w Madrycie. Nie boimy się kary"

Ronaldo po ostatnim gwizdku powtórzył gest Diego Simeone z pierwszego meczu obu drużyn. Trener Atletico wówczas manifestował radość, trzymając się za krocze.

UEFA ukarała szkoleniowca Atletico grzywną w wysokości 20 tysięcy euro. Teraz podobna kara może spotkać Portugalczyka.

- Nie boimy się kary. Piłkarskie emocje powinny być wyrażane na boisku. Tak też jest i w tym przypadku - przyznał Pavel Nedved, dyrektor Juventusu.

- Ronaldo był nieustannie obrażany w Madrycie. Kibice Atletico wyzywali go także na naszym stadionie. Rozumiem zachowanie Ronaldo i moim zdaniem nie powinien zostać ukarany za to, co pokazał - dodał

- Zasłużyliśmy, by wygrać ten dwumecz. W nagrodę mamy kolejne dwa spotkania w Lidze Mistrzów. To będzie piękna sprawa dla nas i naszych kibiców - zakończył.