Kamil Grosicki mocno przeżył brak powołania na EURO. "Trudno było mi to sobie wyobrazić. To gwóźdź do trumny"

Kamil Grosicki mocno przeżył brak powołania na EURO. "Trudno było mi to sobie wyobrazić. To gwóźdź do trumny"
Krzysztof Dzierzawa / Pressfocus
Kamil Grosicki nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na EURO 2020. W rozmowie z Jerzym Chwałkiem z "Super Expressu" ujawnił, że sam mocno liczył na powołanie, choć w West Bromwich Albion nie grał praktycznie w ogóle.
Sezon 2020/2021 nie był udany dla Kamila Grosickiego. Skrzydłowy w zdecydowanej większości spotkań nie mieścił się nawet na ławce rezerwowych West Bromwich Albion. W oficjalnym meczu tego zespołu po raz ostatni wystąpił 19 stycznia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z tego względu Paulo Sousa nie zdecydował się na powołanie "Grosika" na EURO 2020. Sam piłkarz mocno to przeżył. O swojej reakcji opowiedział w rozmowie z Jerzym Chwałkiem z "Super Expressu".
- Zdawałem sobie sprawę, że może być ciężko z wyjazdem, ale po rozmowach z trenerem Paulo Sousą na marcowym zgrupowaniu i fakcie, że kadra mogła liczyć 25 osób, to trudno było mi sobie wyobrazić, że nie będę wśród nich. Może nie jako ważny piłkarza pierwszego składu, ale ten, który może pomóc wchodząc z ławki - powiedział Grosicki.
- Jak liczyłem piłkarzy, którzy mogą jechać na EURO, to i swoje nazwisko wpisywałem na kartce. Mimo tego, że mało grałem w klubie, to w 2020 roku miałem swoje najlepsze liczby w kadrze - podkreślił.
Piłkarz nie ma jednak pretensji do obecnego selekcjonera, że ten podjął taką decyzję. Doskonale wie, że gdyby częściej pojawiał się na boisku, zapewne znalazłby się w zespole.
- Ale przyznaję, że trener miał prawo mnie nie powołać, bo nie dałem mu argumentów grą w klubie. Ostatnie pół roku, albo nawet więcej, było dla mnie trudne w karierze sportowej, a brak powołania był takim gwoździem do trumny - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Aug 2021 · 17:21
Źródło: Super Express

Przeczytaj również