Karol Świderski zabrał głos ws. swojej przyszłości. Szczerze ocenił pobyt w Serie A

Karol Świderski zabrał głos ws. swojej przyszłości. Szczerze ocenił pobyt w Serie A
Adam Starszyński / Press Focus
Do końca bieżącego sezonu Karol Świderski gra dla Hellasu Verona. Sam reprezentant Polski przyznał jednak, że nie jest pewny, czy sytuacja będzie wyglądała tak samo już po zakończeniu rozgrywek.
W trakcie zimowego okienka transferowego po Karola Świderskiego zgłosił się Hellas Verona. Włoski klub wypożyczył napastnika z Charlotte FC. Umowa między klubami jest ważna do 30 czerwca 2024 roku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sam zawodnik nie wie jeszcze, czy drużyna z Serie A zdecyduje się na wykupienie go. Liczby reprezentanta Polski nie wyglądają najlepiej, w ośmiu meczach zdobył tylko jedną bramkę.
- Do końca sezonu jestem zawodnikiem Hellasu i najważniejsze jest dla mnie utrzymanie, a na tym, co będzie dalej, na razie się nie skupiam. Mam nadzieję, że zdrowie dopisze w ostatnich dwóch miesiącach i będę mógł pomóc drużynie w Serie A, a potem reprezentacji na Euro 2024. Wiele będzie zależało też od tego, ile jeszcze bramek uda mi się strzelić na włoskich boiskach - stwierdził w rozmowie ze Sport.pl.
- Na pewno zdrowie mi na początku nie dopisało, bo odkąd tu przyszedłem, trzy razy skręciłem tę samą kostkę. Te problemy troszeczkę zdrowotne mnie wybijają z rytmu, bo często nie mogłem trenować, ale cieszę się, że chociaż w meczach mogłem grać. Gdy wchodzę z ławki, to przeważnie gdzieś na 35-40 minut, tak że myślę, że na ten moment jestem takim "superrezerwowym". A mówiąc na poważnie, to mam nadzieję, że w ostatnich meczach sezonu zdrowie dopisze i wskoczę do pierwszego składu - dodał.
Duże znaczenie będzie miało również to, czy Hellas utrzyma się we włoskiej elicie. Obecnie ekipa z Werony plasuje się na 15. pozycji, lecz przewaga nad strefą spadkową wynosi raptem dwa punkty.
Występy we Włoszech były okazją dla "Świderka" na powrót do Europy po dwóch latach. Przed Charlotte FC grał dla PAOK-u, Jagiellonii Białystok i SMS-u Łódź.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk03 Apr · 07:36
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również