Kibice Legii Warszawa kpią z Dariusza Mioduskiego. Wymowna oprawa na "Żylecie" [ZDJĘCIE]

Już przed rozpoczęciem rewanżowego meczu Legii z Europą FC na płocie "Żylety" zawisł transparent z pytaniem: "czy leci z nami pilot?". Później na trybunach pojawiła się sektorówka z podobizną Dariusza Mioduskiego. Przedstawiono na niej prezesa wicemistrza Polski, który chowa twarz w dłoniach, a na głowie ma... kolorową czapkę ze śmigiełkiem.

Mioduski został właścicielem Legia w marcu 2017 roku. Co prawda w tej roli świętował dwa tytuły mistrza Polski, ale nie przekładało się to na wyniki na wyniki w europejskich pucharach, w których warszawski klub zanotował kilka kompromitujących wpadek. Kompletnym rozczarowaniem okazał się też poprzedni sezon, w którym Legia nie zdobyła żadnego trofeum. To pierwszy taki przypadek od dziewięciu lat.

Wielu komentatorów uważa, że Mioduski jest osobiście odpowiedzialny za słabsze wyniki Legii. Zarzuca się mu m.in. niewłaściwe decyzje dotyczące zatrudniania i zwalniania trenerów, czy chaos przy budowaniu drużyny.