Kibice zmotywowali Andrzeja Stękałę. "Gdy to usłyszałem, to pomyślałem, że muszę skoczyć"

Kibice zmotywowali Andrzeja Stękałę. "Gdy to usłyszałem, to pomyślałem, że muszę skoczyć"
Rafał Rusek / Press Focus
Andrzej Stękała zajął piąte miejsce w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. 25-latek przyznał, że do walki zagrzali go kibice.
Zawody na Wielkiej Krokwi odbywały się przy pustych trybunach. Kibice próbowali jednak dopingować skoczków spoza obiektu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jedyne, co mi pozostaje, to podziękować kibicom. Nie wolno chodzić na skoki, ale siedząc na górze usłyszałem trąbę. Pomyślałem sobie: "No nie, muszę skoczyć. To sport narodowy. Oni są tu i czuwają" - twierdził Stękała.
Zakopiańczyk był tym razem najlepszym z Polaków. Po pierwszej serii mógł nawet myśleć o zwycięstwie - zajmował wówczas czwarte miejsce. Ostatecznie był piąty. W ten sposób wyrównał najlepszy wynik w karierze. Na pierwsze podium jednak jeszcze poczeka.
- Cierpliwości u mnie jest dość dużo. Nie jest daleko do tego, ale to jest sport. Trzeba poczekać - stwierdził Stękała.
Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się w następny weekend w Lahti. W Finlandii zaplanowano dwa konkursy - drużynowy i indywidualny.
Liderem klasyfikacji generalnej PŚ wciąż jest Halvor Egner Granerud. Stękała zajmuje trzynaste miejsce. Pozycje pozostałych Polaków - TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski17 Jan 2021 · 18:57
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również