Kierowcy przed GP Włoch

Kierowcy przed GP Włoch
Kiko Jimenez / Shutterstock.com
Już w niedzielę odbędzie się Grand Prix Włoch na torze Monza. Oto, co kierowcy Formuły 1 powiedzieli przed kolejnym weekendem wyścigowym.


Dalsza część tekstu pod wideo
LEWIS HAMILTON: - Spa to był dla mnie bardzo pozytywny weekend. Wspaniale było wygrać na jednym z prawdziwych klasycznych torów F1. Teraz przed drugi z nich – Monza. To niesamowity tor – bardzo szybki, z niesamowitymi kibicami, których się nie zobaczy nigdzie indziej na świecie Byłem tam już na początku roku ze Stirlingiem Mossem, jeżdżąc jego starym mercedesem W 196, co było niesamowite. To pozwoliło poczuć historie tego miejsca i dlaczego stało się tak legendarne. Do dzisiaj stanowi duże wyzwanie. Jest szybki, ale naprawdę techniczny równocześnie z punktami mocnego hamowania i dużymi krawężnikami, więc trzeba obrać jak najlepsza linię jazdy. Ściganie się we Włoszech przywraca mi wiele dobrych wspomnień i chciałbym wygrać w ten weekend.


NICO ROSBERG: - Wyścig na Spa był rozczarowując. Mój start nie był dobry i muszę nad tym popracować oraz znaleźć kilka dziesiątych w kwalifikacjach. Wiem, że mam samochód, którym mogę zdobyć pole position i wygrywać. Teraz Monza i nie mogę się doczekać, aby sprawdzić tam naszą Srebrna Strzałę. Jestem pewien, że tor będzie odpowiadał naszemu bolidowi, do tego lubię ten obiekt, więc mamy wszystko co potrzebne, aby zaliczyć mocny weekend. Jestem pewien, że Tifosi chcą, aby to czerwony samochód znalazł się na szczycie podium, ale bez względu na wynik, stworzą niesamowita atmosferę. Podium w zeszłym roku było świetnym doświadczeniem, a teraz celem jest, aby stanąć o krok wyżej.


FERNANDO ALONSO: - Monza to wyjątkowy i fantastyczny tor, historyczny obiekt z fantastycznymi kibicami i dający ogromną frajdę z jazdy. To zawsze coś wyjątkowego, kiedy jeździ się tam z roku na rok, aby poczuć tę atmosferę, a odczucia z jazdy samochodem na tym torze są zupełnie inne od pozostałych. Wygrywałem na Monzy dwa razy w mojej karierze, raz dla McLarena w 2007 roku. Tym razem mamy swoje własne oczekiwania, ponieważ wiemy, że tor nie pasuje pod nasz samochód. Będzie ciężko, ale będziemy cisnąć chcąc dowiedzieć się jak najwięcej o nowym pakiecie i popracować nad naszymi ustawieniami niskiej siły docisku.

Przeczytaj również