Kłopoty Claudio Pizarro. Władze Werderu Brema wściekłe na doświadczonego piłkarza

Mimo 41 lat na karku Claudio Pizarro wciąż występuje w niemieckiej Bundeslidze. Obecnie w Werderze Brema jest co prawda tylko zmiennikiem, który pojawia się na murawie w końcówkach spotkań, ale to wystarczyło, aby uzbierał 12 występów. Ani razu nie trafił jednak do siatki - dwukrotnie pokonywał jedynie bramkarza SV Atlas w meczu pierwszej rundy Pucharu Niemiec.

Ze względu na wiek Pizarro otrzymał od klubu z Bremy nieco więcej wolnego niż jego koledzy z zespołu. Werder ma zacząć przygotowania do drugiej części sezonu w czwartek, a później wybrać się na krótkie zgrupowanie na Majorkę. To właśnie tam do drużyny dołączyć ma Pizarro.

Na razie Peruwiańczyk wypoczywa na Tajlandii. Na swoje konto na Instagramie wrzucił zdjęcie, na którym widać, jak wypoczywa na łódce z puszką piwa. Zdenerwowało ono włodarzy Werderu, a w mediach skomentował to dyrektor sportowy klubu, Frank Baumann.

- Słońce i relaks są ważne. Kiedyś dotyczyło to mnie, gdy byłem piłkarzem, teraz dotyczy to Claudio. W naszej sytuacji takie zdjęcie jest jednak bardzo niefortunne. Kiedy wróci, będziemy musieli z nim o tym porozmawiać - powiedział.

Po rundzie jesiennej Werder Brema ma tylko 14 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w Bundeslidze. Do bezpiecznego miejsca traci trzy "oczka".