Klopp: Przypomniałem piłkarzom o finale w Stambule

Klopp: Przypomniałem piłkarzom o finale w Stambule
360b / Shutterstock.com
Liverpool w niesamowitych okolicznościach wygrał z Borussią Dormtund 4:3 i awansował do półfinału Ligi Europy. - Walczyliśmy jak diabły - mówił po meczu Juergen Klopp.


Dalsza część tekstu pod wideo
Długo wydawało się, że do kolejnej rundy awansuje Borussia. Niemcy strzelili dwa gole w pierwszych dziesięciu minutach gry, a po godzinie meczu prowadzili 3:1. Końcówka należała jednak do Liverpoolu, który bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w doliczonym czasie gry.


- To był futbol w najlepszym wydaniu. Trudno uwierzyć, że to wszystko naprawdę się stało. Ta noc była wspaniała - mówi Klopp.


- Zasłużyliśmy na ten awans. Stworzyliśmy sobie wiele szans i walczyliśmy jak diabły. Mieliśmy też trochę szczęścia, które jest niezbędne, gdy strzela się decydującego gola w 93. minucie - dodaje niemiecki szkoleniowiec.


- Mieliśmy swój plan na ten mecz, ale szybko straciliśmy dwa gole, więc wszystko można było wyrzucić do śmieci. Borussia pokazała swoją klasę. Wykorzystała prawie wszystkie sytuacje do zdobycia gola. Dla wielu drużyn byłby to koniec, ale nie dla Liverpoolu - podkreślił Klopp.


- W przerwie w naszej szatni była dobra atmosfera. Byłem zadowolony z naszej postawy, choć wynik był niekorzystny. Powiedziałem chłopakom, że ich starsi koledzy, który kiedyś występowali w tym klubie potrafili odrobić stratę trzech goli w finale Ligi Mistrzów rozgrywanym w Stambule. Dodałem, że jest to możliwe do wykonania i warto spróbować. W takich sytuacjach trzeba pokazać pasję. Było wspaniale widzieć, jak z każdym golem wracaliśmy do gry - komentuje Klopp.


Kibice Liverpoolu mają apetyt na pierwsze od 2005 roku międzynarodowe trofeum. Zwycięstwo w Lidze Europy byłoby też dla "The Reds" przepustką do Ligi Mistrzów. 


- Nie rozumiem, dlaczego tak dużo osób mówiło, że kto wygra ten mecz, to wygra całe rozgrywki. Jeśli jednak zagramy w finale, to będziemy gotowi na sukces - podkreśla Klopp.  

Przeczytaj również