Kolejny skandal z udziałem Polaków. Adrian Zieliński również na dopingu? [AKTUALIZACJA]

Kolejny skandal z udziałem Polaków. Adrian Zieliński również na dopingu? [AKTUALIZACJA]
Youtube
"Gazeta Pomorska" donosi, że po Tomaszu Zielińskim na stosowaniu dopingu został przyłapany także jego starszy brat, Adrian Zieliński. Komunikat w tej sprawie ma wkrótce wydać Polski Komitet Olimpijski.


Dalsza część tekstu pod wideo
Najpierw na stosowaniu niedozwolonych środków tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro został przyłapany Tomasz Zieliński, mistrz Europy w podnoszeniu ciężarów w kategorii do 94 kg. "U zawodnika wykryto podwyższony poziom substancji zakazanej - nandrolonu" - brzmiał komunikat Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Zieliński został wykluczony z udziału w igrzyskach, choć sam zarzekał się, że jest niewinny i nie brał żadnych środków wspomagających.


To samo utrzymywał jego brat, Adrian, który dodatkowo w ostrych słowach wypowiadał się o organizacji imprezy w Brazylii. Tymczasem jak donosi "Gazeta Pomorska" on sam również został przyłapany na stosowaniu dopingu. Więcej informacji ma wkrótce przekazać Polski Komitet Olimpijski. 


Adrian Zieliński to mistrz olimpijski z Londynu, mistrz świata z 2010 roku oraz Europy z 2014 w kategorii wagowej do 94 kg.


[AKTUALIZACJA - 15:50]


Według informacji "Przeglądu Sportowego" wszystko będzie jasne w sprawie Adriana Zielińskiego do piątku, a wyniki jego próbki, pobranej jeszcze w Polsce, są "podejrzane". - Na razie mogę powiedzieć tylko, że wynik jest podejrzany. Oficjalny komunikat pojawi się najwcześniej w piątek. Do sobotniego startu będzie wszystko jasne - cytuje słowa Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie "Przegląd Sportowy".


[AKTUALIZACJA : 17:10]


Oświadczenie w tej sprawie wydał również Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. 


"Polski Związek Podnoszenia Ciężarów NIE POTWIERDZA informacji na temat wyników kontroli antydopingowej Adriana Zielińskiego. Nie otrzymaliśmy, żadnego pisma w ww temacie dlatego do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy nie będziemy jej komentować" - przeczytamy na oficjalnej stronie związku.

Przeczytaj również