Kontrowersyjna sytuacja w meczu Tottenhamu. Jose Mourinho był wściekły [WIDEO]

Kontrowersyjna sytuacja w meczu Tottenhamu. Jose Mourinho był wściekły [WIDEO]
screen
Tottenham przegrał 1:3 z Sheffield United w meczu 32. kolejki Premier League. W pierwszej połowie tego starcia doszło do sytuacji, która wzbudziła wiele kontrowersji.
"Koguty" wciąż marzą o miejsce w TOP4 tabeli. Dziś ich rywalem była ekipa Sheffield United. Podopieczni Jose Mourinho źle rozpoczęli to starcie. W 31. minucie Llorisa pokonał Berge.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tottenham od razu rzucił się do odrabiania strat i szybko dopiął swego. Po dwóch minutach do bramki rywali trafił Harry Kane. Radość gości nie trwała jednak długo. System VAR anulował gola. Ta decyzja wywołała jednak wielkie kontrowersje.
Chwilę wcześniej Lucas biegł z futbolówką i był faulowany. Brazylijczyk padł na ziemię i został przez rywala trafiony piłką w rękę. Dla sędziów obsługujących system VAR była to podstawa do anulowania gola. Eksperci i kibice zwracają jednak uwagę, że sytuacja ociera się o absurd, bo Tottenham został podwójnie pokrzywdzony - nie dostał ani rzutu wolnego, ani bramki.
- Wiem, że to zgodne z przepisami. I całym sobą jestem za stosowaniem się do przepisów. No ale zobaczcie powtórkę - napisał Michał Okoński z "Tygodnika Powszechnego".
- Dura lex, sed lex. Dziwne są te przepisy związane z ręką w ofensywie, ale... są. Można się z nimi nie zgadzać, ale trzeba stosować - ocenił Żelisław Żyżyński.
- VAR w Anglii rozumieją chyba tylko sędziowie - dodał Hubert Błaszczyk z "TVP Sport".
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz02 Jul 2020 · 20:08
Źródło: twitter/własne

Przeczytaj również