Koszmarne Schalke tonie w kryzysie. Augsburg przerwał fatalną serię, piękny gol Löwena [WIDEO]

Obie drużyny podeszły do tego starcia z nadzieją na przełamanie koszmarnej serii. Zespół z Gelsenkirchen ostatni raz komplet trzech punktów zdobył 17 stycznia, gdy pokonał Borussię Mönchengladbach 2:0. Z kolei Augsburg poprzednio tryumfował 1 lutego, kiedy wygrał z Werderem Brema 2:1.

Dlatego też piłkarze obu zespołów liczyli, że niedziela przyniesie im wreszcie przerwanie niekorzystnej serii. Początek meczu w lepszej sytuacji postawił zawodników ekipy gości, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie.

Eduard Löwen popisał się wtedy znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego. Niespełna 22-letni Markus Schubert rzucił się w kierunku piłki, ale nie zdołał on przeciąć toru jej lotu i ta chwilę później zatrzepotała w siatce.

Przesadą będzie stwierdzenie, że po straconej bramce gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Co prawda próbowali skonstruować akcję ofensywną, ale ich mizerne wysiłki spełzły na niczym. W 28. minucie Rabbi Matondo oddał mocne uderzenie, ale na posterunku był Andreas Luthe, który dobrze odbił piłkę.

Po niespełna 30 minutach drugiej połowy okazję do strzelenia gola miał także Michael Gregoritsch, lecz futbolówka po jego zagraniu głową minęła słupek bramki. Kilka chwil później nieporadnie grająca defensywa Schalke 04 skapitulowała drugi raz.

Noah-Joel Sarenren-Bazee wpadł w pole karne gospodarzy i pewnym uderzeniem pokonał Schuberta. Tuż przed końcem spotkania wynik meczu na 0:3 ustalił Sergio Cordova, który w akcji sam na sam minął bramkarza Schalke 04 i wbił piłkę do pustej bramki.

* * * * *