Wybiórcza pamięć Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN udzielił zdumiewającej wypowiedzi

Boniek był gościem ostatniego wydania "Cafe Futbol". W studiu Polsatu dyskutowano m.in. o meczach Pucharu Polski, poziomie polskich sędziów czy możliwych zmianach w PZPN po odejściu obecnego prezesa. W pewnym momencie 65-latek zdystansował się od tego, co działo się w rodzimym futbolu przed tym, jak przejął stery związku. Jego wypowiedź zdumiała internautów, którzy natychmiast przytoczyli ją na Twitterze.

- W 1982 roku wyjechałem z Polski i do 2012 nie miałem prawie żadnego kontaktu z polską piłką, ligą - stwierdził Boniek.

Jak było w rzeczywistości? Przez kilka lat Boniek miał związek z polskim futbolem jeszcze jako piłkarz. Znalazł się w kadrze na mundial w 1986 roku, a reprezentacyjną karierę zakończył dopiero dwa lata później.

W kolejnych latach Boniek był blisko polskiej piłki jako biznesmen, działacz, komentator czy trener. W latach 90-tych jego firma pośredniczyła przy sprzedaży praw do transmisji meczów polskich drużyn. Później przez nieco ponad trzy lata - od czerwca 1999 do sierpnia 2002 roku - był wiceprezesem PZPN.

Z tej funkcji ustąpił, by zostać selekcjonerem reprezentacji Polski. Na stanowisku wytrwał kilka miesięcy - kadrę poprowadził w pięciu meczach. Jego najsłynniejszym spotkaniem w roli trenera biało-czerwonych była porażka z Łotwą w eliminacjach EURO 2004. Od 2004 do 2008 roku zasiadał we władzach Widzewa Łódź. Regularnie występował też w mediach - jako ekspert czy komentator.